[O2] co byście wybrali...1.8TSI DSG czy 1.8 TSI 4x4
Panowie jak w temacie.....gdybyście decydowali się na nowe auto to w jakiej opcji :?: Generalnie chodzi mi tylko o opinie czy brali byście DSG czy 4x4 - wiem jest opcja 2.0 TDI DSG 4x4 ale ona odpada :wink:
BADYL, a potrzebujesz 4x4? Bo jeśli jeździsz tam gdzie wszyscy ( a nie po jakiś bezdrożach ) to tylko i wyłącznie DSG. Ja mam taką kombinację ( 1,8 + DSG ) i jest to mega fajne połączenie. Osobiście już chyba nigdy nie kupie manuala ...
Re: co byście wybrali...1.8TSI DSG czy 1.8 TSI 4x4
Zamieszczone przez BADYL
Panowie jak w temacie.....gdybyście decydowali się na nowe auto to w jakiej opcji :?: Generalnie chodzi mi tylko o opinie czy brali byście DSG czy 4x4 - wiem jest opcja 2.0 TDI DSG 4x4 ale ona odpada :wink:
Też byłbym za DSG bardziej. Z uroków tejże skrzyni korzystasz za każdym razem jadąc samochodem, a 4x4 przydaje się w określonych warunkach i nie przez cały rok. Chyba, że jeździsz w terenach, gdzie poruszanie się ośką dało Ci w kość . Nie wiem tylko jak sprawuje się DSG zimą, w śniego na przykład, albo innych cięższych warunkach.
zarzuciłem temat (przyszłościowo) ponieważ dojazd do mojego domku (narazie jest tylko ziemia :P ) wiedzie przez polną drogę no i na wiosnę lub przy mocniejszych opadach robi się tam "ciekawie" :shock: :diabelski_usmiech a poza tym trasa w większości miasto :wink:
zarzuciłem temat (przyszłościowo) ponieważ dojazd do mojego domku (narazie jest tylko ziemia :P ) wiedzie przez polną drogę no i na wiosnę lub przy mocniejszych opadach robi się tam "ciekawie" :shock: :diabelski_usmiech a poza tym trasa w większości miasto :wink:
4x4. Już manualna 6-biegowa skrzynia jest w porządku, w zupełności wystarcza a i wrzucenie biegu to dla niektórych przyjemność. DSG kupuje się dla wygody, 4x4 dla bezpieczeństwa. DSG nie uratuje cię jak na śniegu stracisz przyczepność a 4x4 i owszem, choćby to miało się zdarzyć raz na 2 lata...
DSG nie uratuje cię jak na śniegu stracisz przyczepność a 4x4 i owszem,
święta racja i znajduje zastosowanie nie tylko w przypadku śniegu ale również deszczu a już w szczególności uwzględniając wodę w koleinach. Napęd 4x4 nie powinien być utożsamiany z bezdrożami (zwłaszcza w przypadku octavii która i tak się na bezdroża nie nadaje) a ze zwiększeniem bezpieczeństwa na regularnej polskiej drodze. Pozwala pokonywać zakręty z większą prędkością oraz zostawia znacznie większy margines na błędy kierowcy (przykładowo gwałtowne ruchy kierownicą przy dużych prędkościach, mam w pamięci z jaką swobodą kiedyś prowadząc Audi Quattro omijałem w nocy sarnę wybiegającą na trasę)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sprzedam multikabel VAG 10.6.4/11.2/11.3 Millenium/11.6 Millenium, VAG 12.12. Wszelkie informacje na e-mail. Cena z wysyłką 170PLN. MPPS v12 cena z wysyłką 130PLN
_______________________________________
jezdze drugim 4x4, fakt brakuje mi dsg, ale po czytaniu wielu opini nt dsg7 stukow problemow, nadal wolal bym 4x4, nawet jak mialo by sie w 90% byc nie przydatne.
Miałem ten sam dylemat - szczerze - wybrałbym oba warianty, NARAZ! :lol:
Ale, że jeszcze niestety się nie da zostałem przy opcji DSG. Tobie też polecam. Może inną alternatywą będzie wysypanie gruzu czy żwiru na tej Twojej drodze i utwardzenie całości? Nie powinno być to aż takie drogie...
jak to jest z 4x4
1. w lecie, wiosną, jesienią czy zimą - podczas deszczu czy na mokrej jezdni - startujesz spod swiateł jak z procy bez migającego ESP. Ty już jesteś rozpędzony kiedy twoi kumple jeszcze szorują oponami asfalt prawie stojąc
2. na łukach, slimakach i wiaduktach auto nie jest podsterowne nawet jak nadepniesz do dechy, jeśli jest naprawdę ślisko to jest raczej nadsterowne
3. błoto pośniegowe, kałuże i temu podobny syf nie robi na tobie większego wrażenia
4. biała droga jest darem od boga a nie karą za grzechy
5. parkujesz w zimie w zaspach (oczywiście nie metrowych to nie Defender) ale takich w które ośka albo nie wjedzie, albo się boi że nie wyjedzie.
6. w zimie placyk pod Ikea w połączeniu z białą zamarniętą wodą na nim zalegającą wprawiają w euforię zwłaszcza jak jest pusto - euforię może przerwać jedynie spojrzenie tego 'nieżyczliwego mi czlowieka z którym mieszkam i mam dziecko' :diabelski_usmiech
7. W lecie na suchym różnica jest żadna lub prawie żadna
8. poczucie 'dzielności' auta - bezcenne
jest jedno ale....wszystko to docenisz tylko po poznaniu auta nauczeniu się jak ono się zachowuje i co może. Musisz autem pojezdzić, poczuć jak ono zasuwa w różnych warunkach, nauczyć się go - wtedy automatycznie banan wyskakuje na pysk. Jeśli cieszy cię sama jazda, lubisz czuć jak auto się prowadzi, lubisz czasem ruszyć ostrzej czy zrobić mini drift ja śniegu - to 4x4 da ci więcej radości niż DSG.
jesli jednak zmienianie biegów cię denerwuje, a migające ESP zamulające auto cię nie wnerwia, stoisz cały czas w korkach i masz dość żąglowania wajchą - bierz DSG.
ja mam pdobny problem - planuje zakup Superba...i wydaje mi się, że 1.8 jest ciut za słaby, 2.0 nie ma 4x4, a na 3.6 mnie nie stać.... a musi być 4x4.
zarzuciłem temat (przyszłościowo) ponieważ dojazd do mojego domku (narazie jest tylko ziemia :P ) wiedzie przez polną drogę no i na wiosnę lub przy mocniejszych opadach robi się tam "ciekawie" :shock: :diabelski_usmiech a poza tym trasa w większości miasto :wink:
Wlasnie jestem w trakcie knucia jaki samochod wybrac bedac w identycznej sytuacji, z ta roznica, ze jak juz w domu zaczynam pomieszkiwac i czeka mnie niedlugo pierwszy sezon zimowy. Wiec garsc moich przemyslen w tym temacie (popartych parokrotnym bluznieniem pod nosem ostatniej zimy podczas prob dotarcia do domu w celu uzupelnienia wegla w piecu ) Jesli masz mozliwosc utwardzenia drogi w cenie nizszej niz roznica pomiedzy samochodem zwyklym a SUV'em (lub innym wyrobem terenowo-podobnym, typu Scout) to zrob to i kup DSG (zakladajac, ze nie zarabiasz na zycie jezdzac samochodem, tylko uzytkujesz go jako srodek transportu do/z pracy i od czasu do czasu na jakies wypady.) Samochody zdolne pokonywac nieutwardzone drogi dojazdowe zima/wczesna wiosna sa jednak duuuzo drozsze od tych normalnych, szosowych. Do tej pory rozpatrywalem zakup albo Yeti albo Tiguana w wersji 4x4. Yeti odpadlo ze wzgledu na symboliczny bagaznik, chociaz jego cena byla najnizsza. Jego miejsce zajal Scout - dostalem niedawno oferte z olbrzymim upustem od ceny katalogowej, ale nadal jest to wartosc oscylujaca bardzo blisko kwot 6 cyfrowych po dodaniu lakieru, ubezpieczenia i paru dodatkow. O cenach Tiguana nie wspomne bo sa jeszcze wyzsze. Ale poniewaz nadal jest w orbicie moich zainteresowan to odbylem nim wczoraj jazde probna wlasnie w wersji DSG. No i powiem, ze zaczynam knuc czy aby nie przesunac o miesiac polozenia parkietow na rzecz tej 'zabawki' Jesli jezdziles takim samochodem to wiesz dlaczego, jesli nie, to idz do najblizszego salonu i przejedz sie jakimkolwiek modelem z ta skrzynia, sam zobaczysz. Natomiast jesli nie masz mozliwosci utwardzenia drogi to zapomnij o DSG tylko bierz 4x4. Caloroczny, codzienny komfort jazdy jest niczym w porownaniu z utknieciem w nocy na polnej drodze w zaspie snieznej albo co gorsza w olbrzymiej kaluzy blota. Wez tez pod uwage jeszcze jedna rzecz. Nawet jesli Twoja droga dojazdowa na dzien dzisiejszy jest w jakim takim stanie (choc wlasnie przypomnialem sobie, ze sam pisales, ze bywa nieciekawa) to przestanie taka byc po rozpoczeciu budowy. Niewielki opad + ciezki sprzet budowlany i ciezarowe samochody dostawcze skutecznie przerobia kazda droge w cos, co przypomina Camel Trophy. Tutaj oczywiscie pojawia sie jeszcze jedna wazna rzecz. Sam naped 4x4 to moze byc za malo. Przydaje sie i to bardzo wyzszy przeswit i spodnie oslony. Zmrozony sniego potrafi wyrzadzic spore spustoszenia od spodu a nie sadze by soltys wysylal plugi na drogi polne
BADYL, skoro u Ruskich można już kupić coś takiego to może i u nas się pojawi, a skoro skrzynia już opracowana pod TSI to i może do Octy też zapodadzą, wtedy nie będziesz miał dylematu :szeroki_usmiech
Komentarz